Jak zgubić kilogramy po ciąży?
15.11.2016
Nie powinien więc dziwić wysyp tego typu tematów na forach internetowych poświęconych macierzyństwu. Odchudzanie po ciąży jest jednak tematem złożonym i nie ma na niego prostej odpowiedzi, warto więc przyjrzeć się mu bliżej.
Ciąża nie musi oznaczać tycia, powodującego odchudzanie po porodzie
To ile kilogramów przybędzie kobiecie w ciąży uzależnione jest od kilku czynników. Pierwszym jest sytuacja wyjściowa, czyli waga jaką dana kobieta cechowała się bezpośrednio przed zajściem w ciążę. Drugim są upodobania żywieniowe, jakie w tym czasie realizowała. Trzecim wreszcie jest dieta przyjmowana w czasie ciąży.
Jeśli więc przyszła mama miała wcześniej sporą niedowagę to wskutek ciąży może przytyć nawet kilkanaście kilogramów. Jeśli jednak jej waga była zbilansowana lub była zbyt duża to w założeniu zwiększenie powinno być mniejsze. Tyle jednak w teorii, bo często zdarza się, że po zajściu w ciążę zmienia się sposób odżywiania kobiety.
Dwa razy lepiej, a nie dwa razy więcej oznacza mniejsze odchudzanie po porodzie
Nie jest prawdą powszechnie pokutujące twierdzenie, że w czasie ciąży kobieta powinna jeść za dwoje. Prawdą jest natomiast, że w tym czasie je dla siebie i swojego rosnącego wewnątrz brzucha dziecka.
Nie oznacza to jednak, że powinna spożywać podwójne porcje pokarmu, lecz że powinna jeść posiłki zbilansowane, dostarczające jej i dziecku wszelkich niezbędnych składników pokarmowych, tak aby zapewnić prawidłowy rozwój płodu. Oznacza to więc, że w ciąży zdecydowanie powinna wzrosnąć nie ilość, lecz jakość jedzenia.
Szczególnie jeśli przed jej rozpoczęciem lubiliśmy sobie podjeść, włączając w to słodycze i słone przekąski, napoje gazowane i inne tego typu produkty. W ciąży powinniśmy ich unikać, bo nie dość, że dodają niepotrzebnie nadmiarowych kilogramów, to wskutek zawartych składników mogą szkodliwie wpływać na samopoczucie, a nawet zdrowie dziecka.
Odchudzanie po porodzie - jak się do niego zabrać?
Załóżmy natomiast, że założenia założeniami, ale jednak w czasie ciąży przytyło się nam. Co teraz robić by zgubić zbędny balast?
Po pierwsze na pewno nie decydować się na żadne głodówki. Organizm kobiety po zakończonej ciąży wciąż wymaga wyjątkowej uwagi, szczególnie ze względu na karmienie piersią. Głodówka jest najgorszą rzeczą, jaką można w tej sytuacji zrobić.
Dobrym rozwiązaniem nie jest też sięganie po diety cud. W tym momencie trzeba to wprost powiedzieć - drastyczne odchudzanie po ciąży i szybka utrata wagi może zaszkodzić, a w najlepszym przypadku prawie zawsze kończy się efektem jojo.
Co więc robić? Istnieje pewna grupa kobiet, która wraca do pożądanej formy nie robiąc nic ponad skupianiem się nad swoim nowo narodzonym dzieckiem. Nie jest to jednak częsta sytuacja.
Pozostałe kobiety powinny więc dać sobie trochę czasu rezygnując ze smacznych, lecz mało korzystnych produktów (białe pieczywo, tłuszcze, słodycze) wprowadzając jednocześnie (jeśli wcześniej tego nie zrobiły) zdrowe, najlepiej jak najmniej przetworzone produkty. Mowa tu przede wszystkim o owocach i warzywach, lecz także o rybach, cielęcinie, czy też ciemnym pieczywie.
Odchudzanie po ciąży a wysiłek fizyczny
Mówi się, że wysiłek fizyczny najlepiej wpływa na stan naszego organizmu, w tym na jego wagę. To oczywiście prawda, nawet tuż po zakończonej ciąży.
Nie oznacza to jednak, że niedawna ciężarna tuż po rozwiązaniu powinna ruszać na wielokilometrowe przebieżki. Na początek wystarczy mniejszy wysiłek, chociażby w postaci dłuższego i realizowanego szybszym krokiem spaceru z wózkiem. Z upływem czasu można włączać stopniowo większe obciążenia, ale tylko jeśli mam będzie się czuła na siłach by to robić.
Jaką mam gwarancję efektu?
Takiej gwarancji nie daje żaden z opisanych wcześniej elementów. Można natomiast z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że połączenie ich wszystkich razem pozwoli na stopniową redukcję kilogramów. Tym bardziej, że młody człowiek jaki opuścił brzuch mamy będzie absorbował uwagę i pochłaniał jej energię z tygodnia na tydzień w coraz większym zakresie. Gubienie kilogramów będzie tego dodatkowym efektem.